 Wysłany: Śro 18:16, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
| MKII-Lost and Gone, I'm gonna win, Keeps me burning
Aeronautics- Back from my life, Crimson rider Masterplan- Spirit never died. Heroes, Enlighten me, Kind hearted light, Lista marzeń. 
A tak naprawdę to wystarczy Masterplan po całości;) |
|
| Wysłany: Nie 11:33, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Usłyszałem tylko to co prezentują AFM.
Nikt nie ma ochoty puścić żadnej pary z ust. Moje prośby o więcej niewiele dają. Wszycy musimy poczekać na jakiś przeciek bądź oficjalne ogłoszenie. Ale wydaje mi sie że to co prezentuje część "Lost And Gone" zapowiada dość ciekawą płytę. |
|
| Wysłany: Pią 7:47, 29 Gru 2006 Temat postu: |
|
| A słyszałeś cały kawałek, czy tylko ten 1 min fragment? | |
| Wysłany: Czw 22:32, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Czy jest lepszy to trudno jednoznacznie opisać. Mnie w MASTERPLAN powalił właśnie jego głos. Głos Jorna w połączeniu z fenomenalnymi muzykami z jakimi współpracował, rozwalił mnie na łopatki. Jak usłyszałem ich płytę po raz pierwszy - nie wiedząc i nie znając wczesniej tej kapeli od razu stwierdziłem, że jest to ten zespół, zespół którego szukałem ładnych kilka lat.
Informacja o odejściu Jorna załamała mnie kompletnie. Od razu wysłałem e-maila do Rolanda z pytaniem "co dzieje się w zespole". Grapow nie jest specjalnie wylewnym pisarzem i odpowiedział mi tylko, że będzie dobrze. Po wysłuchaniu "Lost And Gone" uważam inaczej .... Jest lepiej jak dobrze - jest wspaniale. Utwór ten jest po prostu GENIALNY. Jestem pewien, że trzeci album bedzie wyjątkowy. Co do zastąpienia - to nadal upieram się że zastąpił go godnie. Powiem więcej - nie było chyba do podjęcia lepszej decyzji. Brawo Roland. Przeczytajcie koniecznie jego (MK II) opis na naszej stronie w NEWS-ach. Pozdrawiam Tomasz |
|
| Wysłany: Śro 8:25, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Wiesz - w zasadzie nie wiem co sie tak uparłeś że Mike zastąpi Jorna...
Moim zdaniem Mike jest lepszym wokalem od Jorna... (a na pewno bardziej doświadczonym) (no i na żywo nie daje tak dupy jak Jorn) IMO - nie ma co porównywać... teraz Masterplan pisze nowe karty w swej historii - przede wszystkim INNE - a czy lepsze... to już każdy fan oceni indywidualnie. nawet gdyby ztrudnili KISKE... a muza byłaby łagodniejsza... to wszyscy nagle powiedzieliby, że Jorn jest lepszym śpiewakiem od Michaela... IMO - są inni - po prostu... Mike DiMeo ma po prostu bardziej matowy głos... Jorn potrafi wzbudzić więcej hard rockowej chrypki... Ale z kolei Jorn klonuje Coverdale'a... a Mike ma wokal... unikalny.... w zasadzie można tak długo dywagować... |
|
| Wysłany: Wto 16:32, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
| zgadzam się z Tobą PIOSPY - Mike DiMeo godnie zastąpi Jorna - pokazał to w "Lost And Gone" | |
| Wysłany: Śro 9:02, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
| cokolwiek zagrają... to w wykonaniu Mike'a to będzie prawdziwa gratka!!!
ale chciałbym na pewno usłyszeć Soulburn, When love comes close, Through thick and thin |
|
| Wysłany: Sob 22:43, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
| To cudowny kawałek, ale dla mnie klasykiem MASTERPLAN jest jednak "Crystal Night" oraz "Soulburn" i to z pewnościa zagrają.
Lecz co by nie zagrali - będzie zapewne mistrzostwem samym w sobie. |
|
| Wysłany: Sob 21:11, 11 Lis 2006 Temat postu: Co byście chcieli usłyszeć? |
|
w tym momencie to mi na myśl przychodzi Spirit Never Die..... kocham ten utwór, jak myślicie, zagrają go na nadchodzącym koncercie w Krakowie?  |
|